Wiecie co jest najlepszego w zacnych kobitach? Ptysie! Zatem przepis na takie
Nadziewane Ptysie
Co prawda jest to w gruncie rzeczy przepis na ciasto parzone, którego zastosowań jest milion i jeden, ale nic tak nie cieszy jak dwa ptysie w dłoniach. Chrupiące i miękkie za razem, pełne nadzienia, jędrne i pyszne. Do tego, na głównym planie dziś moja zacna kobita, bo to są jej ptysie.
– 4 jajka,
– masło,
– mąkę,
– wodę,
Oraz
śmietankę kremówkę i cukier na nadzienie.
Jak widać potrzeba niewiele – kilka składników i będzie cała ptysia blacha. Ptysiów. Ptysi. Zaczynamy
Do garnka wlewamy szklankę wody i wrzucamy 3/4 kostki masła. Można lekko rozdrobnić masło, żeby szybciej się rozpuściło.
Podpalamy gaz i całość doprowadzamy do wrzenia. Żeby tłuszcz połączył się dobrze z wodą, to ciągle musimy mieszać.
Najlepiej robić to wszystko na małym palniku, bo kiedy woda z masłem zawrze, to wsypujemy do garnka szklankę mąki, zmniejszamy gaz o połowę, bierzemy trzepaczkę i napieprzamy energicznie, żeby mąka połączyła się z cieczą.
W pewnym momencie powstanie z tego glut. Wtedy zmniejszamy gaz do minimum i zmieniamy narzędzie – bierzemy tłuczek lub kulę z makutry i wciąż na ogniu całość ucieramy bardzo, bardzo dokładnie.
Robimy to, aż ciasto w środku zacznie świecić, będzie zwarte i jednolite i będzie wydawało przyjemne klejące dźwięki.
Wyłączamy gaz. Zawartość garnka wrzucamy do miski i miksujemy.
Teraz do gry wchodzą jaja, które jedno po drugim wrzucamy do miksowanego ciasta. To jest – wrzucamy jajko i miksujemy. Kiedy ciasto idealnie połączy się z jajkiem dopiero wtedy wrzucamy następne.
Ciasto na ptysia gotowe. Tera robim ptysia. Włączamy już piekarnik – 200 stopni. Na blachę kładziemy papier do pieczenia. Ciasto najlepiej wrzucić sobie do rękawa cukierniczego lub pistoletu i w naprawdę dużych odstępach nakładać okrągłe cycusie na blachę.
Blachę wrzucamy na 30 minut do piekarnika. Po 30 minutach wychodzą ze środka takie ciepłe ptysie, w sam raz do ręki czy buzi czy co tam robicie z ptysiami.
A wiecie co powinno się znaleźć w okolicy ptysiów? Jakiś biały krem. W tym celu ubijamy śmietankę kremówkę z odrobiną cukru, pakujemy to do rękawa cukierniczego lub pistoletu i nadziewamy.
Nadziewanie prezentuje moja zacna kobita. Prawda, że ptysie zyskują jeśli kobieta rozsmaruje na nich trochę białego płynu?
Smacznego!!!