Przynoszę wam alternatywę dla spagetti, czyli szybkie danie, w dodatku tak dobre, że ciężko to opisać.
Azjatyckie Stir Fry z kurczakiem i kokosowym ryżem
To danie, o ile wcześniej go nie znaliście, zawróci wam w głowie – jest pełne aromatów, bardzo pożywne, a w dodatku robi się je w czasie gotowania ryżu. Naprawdę polecam. No i zachęcam do nabycia wszystkich potrzebnych dodatków i przypraw. Rodzajów Stir Fry jest bardzo dużo, gdyż ta nazwa to tak naprawdę nazwa sposobu gotowania, a nie dania. Stir to mieszanie, a Fry to smażenie. Można eksperymentować do bólu z różnymi składnikami, ale zróbcie to raz według mojego przepisu – nie pożałujecie.
Do zrobienia porcji dla 4 osób potrzebne są:
– 2 cebule czerwone,
– cukinia,
– mleczko kokosowe,
– papryka czerowna,
– podwójna pierś z kurczaka,
– ryż basmati,
– seler marynowany.
Do tego przyprawy:
– miód,
– pieprz cytrynowy,
– przyprawa 5 smaków,
– sambal oelek,
– sos sojowy ciemny,
– sos teriyaki,
– sól,
Sambal oelek przedstawiałem już wcześniej, a sos teriyajki nabyłem w Lidlu za kilka złotych. Ale jest tu niezbędny.
Zaczynamy od wstawienia wody w czajniku. Będzie potrzebna na ryż. W czasie kiedy będzie nam się gotowała woda przygotowujemy kurczaka – oczyszczamy go z kości, błon i tym podobnych i kroimy w paski grubości i długości palca wskazującego. Na oko.
Pokrojonego kurczaka obsypujemy solą i bardzo obficie przyprawą 5 smaków.
Jeśli wystarczy nam czasu powinniśmy pokroić też pozostałe dodatki – cebulę, paprykę i cukinię. Cebulę w półkola, paprykę i cukinię w słupki. Cukinię najlepiej pozbawić środka i pokroić jedynie zieloną, mięsistą część.
W tym czasie woda powinna się już ugotować. Bierzemy garnek, podpalamy pod nim już gaz i działamy. Gotujemy ryż metodą absorbcyjną w mleczku kokosowym dlatego:
Po pierwsze – wlewamy do garnka puszkę mleczka kokosowego,
Po drugie – wsypujemy do puszki po mleczku ryż do pełna i przesypujemy tak odmierzoną ilość do garnka z mleczkiem,
Po trzecie – wlewamy do puszki po mleczku wrzątek z czajnika, do pełna i wlewamy tą wodę do garnka.
Dzięki takiej kolejności nic się nie zmarnuje, a wy będziecie mieć najlepszy ryż pod słońcem. Trzeba wszystko posolić, około jednej płaskiej łyżeczki soli, dodać około dwie łyżki sosu sojowego, porządnie wszystko zamieszać, garnek przykryć i postawić na średnim gazie kuchenki.
Na jakiś czas możemy zapomnieć o tym ryżu – będzie gotowy, za jakieś 15 – 20 minut. Teraz bierzemy głęboką patelnie i rozgrzewamy na niej olej – ja użyłem oleju z orzechów ziemnych.
I zaczynamy nasze Stir Fry. Wrzucamy kurczaka i smażymy go przez 2 minuty mocno podrzucając i mieszając.
Do kurczaka wrzucamy pół łyżeczki sambal oelek oraz taką samą ilość płynnego miodu i całość mocno podrzucając smażymy jeszcze 4 minuty.
Teraz wrzucamy cebulę i całość solimy lekko i mocno podrzucając nadal mieszamy.
Po około 3 minutach wrzucamy paprykę i cukinię, dolewamy dwie łyżeczki sosu teriyaki i całość smażymy kolejne 3 minuty.
Po tym czasie wrzucamy połowę słoiczka marynowanego selera, wraz z zalewą oraz dolewamy dwie łyżki sosu sojowego.
Całość jeszcze smażymy 3 – 4 minuty.
W tym czasie ryż powinien być już ugotowany. Całość wykładamy na talerze kiedy danie jeszcze skwierczy i podajemy.
Niesamowicie aromatyczne i delikatne mięso plus chrupiące, pełne życia warzywa położone na nieziemski ryż kokosowy. I to wszystko w około 20 minut!!!
Smacznego!