Pyszne kurczaczki

Wracam do was po długiej przerwie i przedstawiam wam pierwszy z paru przepisów z tygodnia amerykańskiego, prosto z KFC przybyły do nas

Miodowo-musztardowe kurczaczki

Różnie w życiu bywa. Czasem mam tak, że muszę na szybko zrobić dużo imprezowego jedzenia… albo zwyczajnie mam ochotę na fastfud, ale nie chce mi się wychodzić z domu. Wtedy ratuje mnie to danie. Ja tymi kurczaczkami obsłużyłem rodzinę na święta, imprezę z dużą liczbą gości, grilla nad jeziorem oraz siebie i moją zacną kobitę podczas maratonu Seksu w Wielkim Mieście. Jeśli kiedyś zrobicie te musztardowo-miodowe cudeńka, to będziecie wracać do tego przepisu dość często. Zwłaszcza dlatego, że nie ma z tym przepisem dużo roboty, ale też dla świetnego smaku i uniwersalności – moje kurczaczki leżały już na grzankach, były z frytkami, w sałatce, tylko z sosami, z ziemniakami i mizerią… Naprawdę super.

13Do przygotowania porcji dla 4 – 5 osób potrzeba:

– krakersy,
– miód,
– musztardę Dijon,
– jedną, podwójną pierś z kurczaka,
– płatki kukurydziane,
– śmietanę.
Do tego przyprawy:

– pieprz cytrynowy,
– papryka ostra mielona,
– sól.

Całość zaczynamy od oczyszczenia piersi z kostek, tłuszczu i innych takich. Mięso kroimy na kąski. Chodzi o to, by nadać im pożądany kształt. Kiedy robiłem je do sałatki, to pokroiłem je w długie, cienkie paluszki, ale dziś będą daniem z KFC, dlatego staramy się pokroić je w cząstki łatwe do złapania ręką, najwyżej na dwa kęsy. Przy okazji starajmy się zachować mniej więcej podobną grubość, żeby mieć pewność, że wszystkie upieką się w tym samym momencie. Pokrojonego kurczaka obsypujemy solą i pieprzem i lekko masujemy, żeby wetrzeć przyprawy we wszystkie kawałki.

12 11

Teraz robimy im musztardowo-miodową kąpiel. Do miski wrzucamy czubatą łyżkę musztardy, łyżkę miodu i łyżkę śmietany i wszystko dokładnie mieszamy. Można spróbować – jeśli lubimy ostrzejsze rzeczy, to można dodać jeszcze troszkę musztardy. Jeśli patrzysz do swojej miski i myślisz – Coś mało tego… to nie, nie wyszło tego za mało. Tyle wystarczy :). Do miski wrzucamy kurczaczki i wszystko dokładnie mieszamy, tak żeby marynata obtoczyła wszystkie kawałki. Tak przygotowany kurczaczek może poleżeć w lodówce 20 minut, godzinę, może leżeć nawet całą noc. Im dłużej tym lepiej.

10 8

W tym czasie przygotowujemy panierkę – do foliowej siatki (takiej ze stokroty, ale czystej w środku 😉 ) wrzucamy połowę dużego opakowania krakersów, dwie garści płatków kukurydzianych i czubatą łyżkę ostrej papryki. Dla osób lubiących ostre, lub robiącej kąski jako dodatek do piwka – dwie łyżki :). Teraz siłą swoich palców wszystko miażdżymy w siatce do uzyskania drobnej posypki. Owszem, nie wszystko uda nam się skruszyć, a już na pewno nie superdrobno, ale to nawet dobrze – doda to potrawie ciekawej tekstury.

9 7

Jeśli to możliwe, no i oczywiście o tym nie zapomnicie – wyjmijcie kurczaki z lodówki co najmniej 20 minut przed pieczeniem. Tak też trzeba postępować z każdym mięsem marynowanym i trzymanym w lodówce – najlepiej, żeby do piekarnika trafiało mięso w temperaturze pokojowej. Dlaczego? Wtedy mamy pewność, że mięso równomiernie zacznie się piec. Jeśli do piekarnika trafi mięso prosto z zimna to różne jego części będą ogrzewały się w różnym tempie i może być tak że część mięsa już się upiecze, a część będzie surowa.

Teraz pora na pieczenie – wstawiamy piekarnik na 180 stopni, jeśli ktoś ma termoobieg, to jest dobra pora, żeby go użyć. Z piekarnika bierzemy tę kratkę, która zazwyczaj każdy piekarnik posiada i kładziemy ją gdzieś na blacie. Ja zwykle kładę swoją na blachę, tę również z piekarnika, żeby ogarnąć bałagan :). Teraz – do miseczki czy głębokiego talerza wsypujemy część naszej panierki, bierzemy kurczaczka, obtaczamy go w panierce i kładziemy na ruszcie. I tak do wyczerpania kurczaka (Zdjęć z tego procesu nie mam bo jest dość brudząco-obklejający 🙂 ).

6 5

Jeśli piekarnik się nagrzał, to wrzucamy drób do środka i czekamy 12-15 minut. Jak poznać kiedy kurczak się upiekł? Ja zwykle zostawiam sobie najgrubszy z kawałków kurczaka (tak, miały być równe, ale wiadomo jak to wychodzi) i kładę go z przodu kratki. Kiedy minie już 12 minut – wyjmuję kawałek i go próbuję – jeśli w środku jest wilgotny i upieczony, znaczy się, że danie gotowe. Jeśli jest jeszcze lekko surowy- czekam 2 minuty i wyłączam piekarnik. Nie ma nic gorszego od przeciągniętego, wysuszonego kurczaka.

4 2

Danie gotowe! Na zdjęciu jest propozycja podania – z frytkami i lekką sałatką typu greckiego.

1

Smacznego!

Reklama

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s